Festyn Rodzinny
Dnia 7 czerwca 2019 roku odbył się w Potulicach Festyn Rodzinny.
Rodziny spotkały się na ogródku przedszkolnym. Tam na kocykach w piknikowej atmosferze oczekiwały na przebieg wydarzeń. Miłej atmosferze spotkania towarzyszyło hasło „Bo dom jest wszędzie tam, gdzie ludzie, których kochamy”.
Tuż po godzinie 9.30 i powitaniu gości połączone siły przedszkolaków (dzieci z wszystkich grup - od 3 latków do starszaków) zaprezentowały rodzicom zabawną historię rodzinną. Poprowadziła ona słuchaczy od momentu poznania rodziców poprzez ślub do momentu przyjścia na świat i wychowania potomka. Historyjkę ową wieńczyły piękne życzenia. Dzieci podczas części artystycznej zaprezentowały układ taneczny do piosenki Pawła Domagały „Weź nie pytaj”. (Grupę młodych tancerzy poprowadziła oczywiście przyjaciółka przedszkola w Potulicach - instruktorka zumby pani Marietta Kiszka.) Ośpiewały młodej parze „Sto lat”. Starszaki wykonały rytmiczne wariacje na klawesach. Zespolony chór przedszkolaków odśpiewał piosenkę dla rodziców pt. „Uśmiechnij się”. Po części artystycznej rodzice zostali obdarowani laurkami wykonanymi z patyczków po lodach. Znaleźli nań wyjątkowe życzenia „Dziś życzenia prosto z serca do Was właśnie płyną, byśmy nadal byli taką wspaniałą Rodziną!...” Otrzymali też pięknie zapakowane muffinki. Lukrowane ozdoby na smakołykach były wynikiem wcześniejszych kulinarnych doświadczeń przedszkolaków.
Następnie okazało się, że rodzice również przygotowali dla dzieci program artystyczny. Rodzice Misiów bawili się na scenie przy piosence „Jadą jadą misie”, Zajączków tańczyli i śpiewali piosenkę „Ta Dorotka”, a ekipa Myszek przygotowała inscenizację wiersza „Pomysłowy indyk”. Dzieci były zachwycone. Później z okazji Dnia Dziecka otrzymały one jeszcze piłeczki z emotikonkami do ćwiczeń rączki. Pomiędzy występami kolejnych grup rodziców na scenę wychodziła pani Marietta, by prowadzić zajęcia zumby z tatusiami, mamusiami i całymi rodzinami. Później rodziny udały się na poczęstunek. Była kiełbaska z grilla, ciasta, ciepłe i zimne napoje, lody. Posilona ekipa bawiąc się czekała na trenera szkółki Goool, pana Łukasza Mendla, który miał przeprowadzić z chętnymi uczestnikami festynu profesjonalny trening. Niestety deszcz pokrzyżował plany i większość rodzin nie wierząc w poprawę aury udała się do domu. Na szczęście słońce szybko zagościło na niebie i najbardziej wytrwała grupa piłkarzy wyskoczyła na boisko, by bawić się w najlepsze. To był piękny dzień. Dziękujemy pani Mariecie, panu Łukaszowi Mendlowi, tatusiom , którzy przygotowali pyszną kiełbaskę, mamusiom, działającym w kuchni. Dziękujemy rodzicom za udział w występach dla dzieci… i do zobaczenia za rok!!!
